Partner PTS
Co ma negatywny wpływ na nasze zęby? I jakie są najlepsze sposoby na nadwrażliwość? Między innymi o tym rozmawiamy z wykładowcą Hanną Grzeszczyk.
Zacznijmy od ogólnego pytania: co niszczy nasze zęby?
Hanna Grzeszczyk, wykładowczyni: Na zęby negatywny wpływ może mieć wiele czynników. Po pierwsze – niekorzystne nawyki żywieniowe, następnie nieprawidłowa higiena czyli obecność bakterii powodujących próchnicę, czynniki mechaniczne – najczęściej nieprawidłowy sposób szczotkowania i używanie szczoteczki o twardych włóknach , po choroby ogólnoustrojowe czy stosowane leki.
Musimy pamiętać o tym, że zęby są zbudowane z kilku warstw. Ta najtwardszą, która chroni wnętrze zęba przed wszystkimi szkodliwymi czynnikami, jest szkliwo. W 98% składa się ze składników mineralnych, a w dziesięciostopniowej skali Mohsa jego twardość określana jest na poziomie 5-6. Dodam tylko, że za najtwardszy minerał uznawany jest diament, którego twardość wynosi 10. Jeśli więc szkliwo zostanie naruszone, zagrożony jest cały ząb.
Zacznijmy zatem od diety – tutaj za największego wroga zębów od lat uznawany jest cukier.
Racja. Warto uważać nie tylko na słodkie przekąski, bo dziś bardzo wiele produktów zawiera cukier. Znajdziemy go np. w jogurtach, keczupie czy owcach kandyzowanych, które są uważane za zdrową przekąskę. Bardzo często zapominamy jednak, że szkliwo jest niesłychanie podatne na działanie kwasów,. Kwasy możemy dostarczać z pożywieniem, mogą pojawić się one w naszej jamie ustnej również jako efekt przemian metabolicznych bakterii, które odżywiają się cukrami.
Szkliwu szkodzi nadmiar kwaśnych produktów w naszej diecie. Chodzi m.in. o cytrusy, soki owocowe czy produkty zawierające ocet takie jak dresingi. Warto uważać również na napoje i produkty zawierające kwas cytrynowy czy fosforowy. Takie produkty powodują, że szkliwo zaczyna się trochę rozmiękczać i robi się matowe. W konsekwencji, zęby tracą swoją gładkość, stają bardziej podatne na próchnicę. Dochodzi wtedy również do tzw. kwasowej erozji szkliwa, a zęby robią się bardziej wrażliwe np. na bodźce termiczne.
A co z zamiennikami cukru? Czy one też mogą szkodzić zębom?
Tutaj świetnym przykładem będzie ksylitol, substancja słodząca z brzozy, która nie tylko gwarantuje słodki smak, ale ma działanie przeciwpróchnicze. Popularny maltitol i erytrytol nie mają wpływu na powstawanie próchnicy.
Wspominała Pani też o bakteriach – skąd te bakterie w jamie ustnej mogą się wziąć?
W naszej jamie ustnej znajdują się setki gatunków bakterii. Część z nich nam sprzyja, a niektóre to bakterie próchnicotwórcze. One są często konsekwencją nieprawidłowej higieny. Wtedy na powierzchni zębów zaczyna się odkładać się płytka nazębna, która z czasem jest zasiedlana właśnie przez bakterie próchnicotwórcze, żywiące się cukrami. Jeśli do tego okaże się, że nasze zęby są podatne – może pojawić się u nas choroba próchnicową.
Jak na kondycję naszych zębów wpływają choroby ogólnoustrojowe?
Bardzo ważnym elementem równowagi jamy ustnej jest obecność śliny. Ślina oczyszcza zęby z resztek pokarmowych. Ponadto, zawarte są w niej mikroskładniki, które mają możliwość wbudowywania się w strukturę szkliwa. W konsekwencji niektórych chorób ogólnoustrojowych zmienia się skład śliny lub pojawia się jej niedobór, a to może sprzyjać pogarszaniu się kondycji zębów.
Chorobą ogólnoustrojową, mogącą przełożyć się na kondycję zębów, jest choroba refluksowa, gdzie treść żołądkowa przenika do jamy ustnej i może doprowadzić do rozmiękczenia szkliwa. Osłabienie kondycji zębów mogą powodować także: bulimia, anoreksja, osteoporoza, nowotwory czy cukrzyca.
Negatywny wpływ na zęby mogą mieć także niektóre leki, np. preparaty wziewne stosowane na astmę czy alergię. Opary leku bardzo często osadzają się na szkliwie i mogą je uszkadzać. Dlatego, po zastosowaniu takiego preparatu warto przepłukać usta wodą. Z kolei pastylki na ból gardła bardzo często zawierają cukier, którego działanie na zęby jest doskonale znane.
Na szkliwo mogą negatywnie wpływać również preparaty żelaza, zwłaszcza te w formie płynnej, gdyż tworzą one na zębach osad, który jest trudny do usunięcia. Jeśli nasze zęby są osłabione, preparaty żelaza mogą wnikać w szczeliny, miejsca zdemineralizowaną i je przebarwiać.
A kserostomia, która objawia się nadmierną suchością jamy ustnej?
Kserostomia może być wynikiem przebiegu chorób ogólnoustrojowych albo przyjmowaniem niektórych leków – np. tych na depresję bądź nadciśnienie. Zaburzenie wydzielina śliny również może mieć wpływ na powstanie ubytków próchnicowych bądź kwasowej erozji szkliwa.
Jak na kondycję zębów wpływa nasz wiek?
Niestety, z wiekiem zęby się ścierają, zużywają, co może prowadzić do nadwrażliwości.
Jednym z bardziej istotnych elementów profilaktyki jest prawidłowa higiena jamy ustnej. Gdyby miała Pani wskazać największy błąd w profilaktyce jamy ustnej, to co by to było?
Wiele osób popełnia błąd szczotkując zęby zaraz po spożyciu kwaśnych pokarmów, kiedy zęby są bardzo narażone na uszkodzenia. O wiele lepiej jest odczekać około pół godziny od zjedzenia kwaśnych produktów i dopiero wtedy umyć zęby. Alternatywą może być zneutralizowanie kwaśnego pH poprzez przepłukanie jamy ustnej wodą.
Przejdźmy zatem do higieny – jakie są najważniejsze zasady prawidłowej higieny zębów?
Najlepszym rozwiązaniem byłaby możliwość umycia zębów po każdym posiłku. Jeśli nie możemy tego zrobić, polecałabym produkty w formie pianek, np. SPLAT Express 2w1. To preparat, który hamuje rozwój próchnicy, rozpuszcza miękki osad nazębny oraz pozostałości jedzenia z miejsc trudno dostępnych. Według mnie, to bardzo pomocny produkt w utrzymaniu prawidłowej higieny jamy ustnej.
Warto zwrócić uwagę na wieczorne szczotkowanie zębów. W nocy, mamy zmniejszone wydzielanie śliny, która, jak mówiłam wcześniej, pełni funkcję oczyszczającą. Właśnie dlatego wieczorem warto zadbać o zęby używając pasty, nici i płukanki. Celem jest odpowiednie zabezpieczenie zębów podczas nocnego odpoczynku.
A jeśli chodzi o produkty? Na co powinniśmy zwrócić uwagę?
Na skład i ich skuteczność. W sytuacjach, gdy dochodzi do naruszenia struktury szkliwa, często mamy do czynienia z nadwrażliwością zębów. Odpowiedni produkt nie będzie maskował tego problemu, ale faktycznie przyniesie rozwiązanie. Przykładem takich produktów może być linia INNOVA, dedykowana osobom z nadwrażliwością zębów. Skuteczność past i płukanek INNOVA została potwierdzona badaniami, a ulga odczuwalna jest już po pierwszym użyciu. W skład serii INNOVA wchodzą trzy pasty do zębów, zawiesina oraz szczoteczka.
W składzie każdej z tych past znajdziemy amorficzną postać hydroksyapatytu wapnia w dawce terapeutycznej 2,25%. Hydroksyapatyt to naturalny budulec naszego szkliwa. Podczas stosowania pasty czy zawiesiny z tym składnikiem, jego cząsteczki wbudowują się w ubytki, które pojawiają się w procesie działania kwasów, tzw. demineralizacji. Hydroksyapatyt wbudowują się w te ubytki, naprawiając struktury szkliwa.
W linii INNOVA znajdziemy pasty z fluorem i bez. Osobiście, bardzo polecam zawiesinę INNOVA Płynne Szkliwo. Używam tej płukanki, ponieważ bardzo lubię kwaśne produkty, a zauważyłam, że moje zęby stały się nadwrażliwe. I czuję różnicę. Mam wrażenie, że szkliwo jest pełniejsze, gładsze. Odczuwam, że mikro ubytki zaczęły się uszczelniać.
Ta zawiesina to także świetny produkt dla osób, które przechodzą przez proces wybielania zębów. Należy jednak pamiętać, aby nie spożywać niczego przez około pół godziny od zastosowania płukanki. Chodzi o to, aby cząsteczki hydrosyapatytu mogły się wbudować w szkliwo.
Wspominała Pani również o szczoteczce.
W serii INNOVA szczoteczka to nowość. Ma ponad dwa tysiące bardzo miękkich, delikatnych i cieniutkich włókien, które ułatwiają usuwanie płytki nazębnej. Ponadto, zawierają jony srebra. Jony srebra zapobiegają namnażaniu się bakterii, co jest bardzo ważne w przypadku takiego produktu jak szczoteczka.
Nieodpowiednie oczyszczenie po użyciu bądź nieodpowiednie przechowywanie może spowodować, że na jej włóknach będą namnażać się bakterie. Jednak, gdy włókna są pokryte jonami srebra – ten problem znika. Trzeba też pamiętać, aby wymieniać szczoteczkę regularnie co dwa – trzy miesiące bądź po każdej chorobie infekcyjnej gardła i jamy ustnej.
Hanna Grzeszczyk
Dyplomowana higienistka stomatologiczna. Ze stomatologią związana od ponad dwudziestu lat. Od pięciu lat nauczyciel zawodu na kierunkach: asystentka stomatologiczna, higienistka stomatologiczna. Jej pasją jest edukacja zdrowotna, promocja zdrowia. Interesuje się również ziołolecznictwem.
Wyznaje zasadę, że lepiej zapobiegać niż leczyć, profilaktyka domowa jest podstawą zachowania zdrowia. Według niej jama ustna jest odbiciem ogólnego stanu zdrowia, a choroby jamy ustnej mają negatywny wpływ na cały organizm. Kładzie duży nacisk na dokładne szkolenie młodych adeptek zawodu higienistki – zarówno pod kątem wiedzy merytorycznej, jak i umiejętności edukowania pacjentów. Uczestniczka wielu szkoleń, konferencji, warsztatów dla higienistek stomatologicznych.